Miesięczne archiwum: styczeń 2017

Zima mrozem trzyma :)

zdjęcie: grudzień 2016

Ile uroku ma w sobie zima, choć zimno i ostatnio mroźno… jakie cudeńka można zobaczyć chociażby przed domem. 

zdjęcie: grudzień 2016

zdjęcie: grudzień 2016

zdjęcie: grudzień 2016

zdjęcie: grudzień 2016 ( jest to maska samochodu pokryta szronem )

Jak pięknie maluje mróz, jakie formy i kształty. Ile piękna w przyrodzie, ile piękna na co dzień. Z nowym rokiem otwieram się na nowe… na to co nowe w przyrodzie… na to co nowe na co dzień, otwieram się na nowych ludzi… na nowe miejsca i te stare miejsca, ale z innym spojrzeniem. Miałam swoje scenariusze na życie, a życie pisze swoje. Myślałam sobie… wiem co dla mnie jest dobre, planowałam sobie, analizowałam i nic z tego, to nie działało…  to co najlepsze dla mnie mogę usłyszeć w Sercu ono cały czas mówi, ale…  po cichu. Czasami dłuższą, bądź krótszą chwilę trzeba poczekać cierpliwie na to co ma przyjść. Dlatego z nadzieją i radością spoglądam na właśnie rozpoczęty rok, dziękując za każdy dzień, dziękując za to co przynosi 🙂

 

Z Nowym Rokiem…

wykonanie: Piotr Zajączkowski

Życzę Wam, drodzy goście tego bloga… moc serdeczności i miłości na ten Nowy 2017 rok.

dsc07175

wykonane: grudzień 2016

Powyższy obraz jest już kolejny raz pomalowany i być może nie jest to jego ostateczna odsłona. Użyłam do niego, nie tylko farb, ale również brokatu i innych drobinek ( jak to u mnie bywa ).

Z Nowym Rokiem… pragnę sobie dać więcej, delikatności, łagodności, zrozumienia,… pragnę dać sobie więcej radości na co dzień. Tak sobie myślę, że patrząc z perspektywy czasu, wydarzenia uznane za trudne, dużo wniosły  w moje życie, stały się błogosławieństwem. I choć nie rozumiem wszystkiego, wszystkich wydarzeń, choć pojawia się  żal i złość… to mam nadzieję na dobry rok. Witam nowy rok z otwartymi ramionami… z odwagą otwieram się na nowe. Każdego dnia dzieje się coś ,co mnie podnosi na duchu… mogę czuć wdzięczność… otwieram się na wdzięczność.